Dzień 15: Tjaldsvæðið í Svínafelli – Kirkjubæjarklaustur Dopiero rano dostrzegliśmy w jak pięknej scenerii przyszło nam spędzić noc. Pełne naturalnego wdzięku otoczenie pozwalało nam...
Dzień 15: Tjaldsvæðið í Svínafelli – Kirkjubæjarklaustur Dopiero rano dostrzegliśmy w jak pięknej scenerii przyszło nam spędzić noc. Pełne naturalnego wdzięku otoczenie pozwalało nam...
Dzień 12: Egilsstaðir – Djúpivogur Rano obudziłam się w podłym nastroju. Odezwało się moje kontuzjowane kolano i generalnie byłam już trochę zmęczona codziennym kręceniem po naprawdę bardzo...
Dzień 10: Akureyri – Laugar Obudziły nas odgłosy ptaków, przechadzających się nieśmiało koło naszego namiotu. Pomimo tego, że Islandia jest surową, wulkaniczną wyspą to stała się domem dla...
Dzień 7: Farfuglaheimili Tjaldstæðið – Reykir Całą noc padało. Obudził nas silnie wiejący wiatr, który dobijał się do drzwi naszego przybytku. W namiocie zrobiło się bardzo zimno więc nie było...
Dzień 4: þorisstaðir – Varmaland Zapowiadał się pogodny dzień. Obudziło nas słońce i rudy kot, bawiący się linkami podtrzymującymi nasz namiot (rudzielec był szefem całego terenu, więc wychodził z...
Od pewnego czasu wakacje spędzamy na dwóch kółkach. Ponad 3 tygodniowy urlop to dobry moment na zorganizowanie wyprawy w dowolny zakątek naszego globu. Lubimy swoje towarzystwo, dlatego zwiedzanie...
Spontaniczne wyjazdy to nasza specjalność. Pomysły mamy często szalone, ale nikt nie jest w stanie nas powstrzymać przed ich realizacją. Tak było i tym razem. Postawiliśmy na słoneczne Włochy i lato...
We Wrocławiu biegamy często a Nocny Półmaraton jakoś szczególnie sobie upodobaliśmy. To już nasz trzeci start. Ja niestety trochę kontuzjowana. Po kilku wizytach u fizjoterapeuty i z obklejonym...
To już nasz trzeci start na ziemiach smoleckich. Do biegu namówili nas 3 lata temu nasi znajomi i tak już zostało. Początek idealny – wspólne zdjęcia (póki jeszcze jakoś wyglądaliśmy), mnóstwo...
Jesteście szaleni! – Tak mówią o nas nasi bliscy i znajomi. I bynajmniej nie chodzi tu o wykonywanie niebezpiecznych manewrów. My po prostu nie lubimy nudy (trochę jak małe dzieci) i wciąż...