To już drugi Survival Race naszej Trenerki! Po zeszłorocznym debiucie w Poznaniu, tym razem wystartowała u siebie. Było wszystko, co trzeba: błoto po kostki, szalone dmuchańce i hit dnia – woda z pianą! Jak na prawdziwą damę przystało, Polka najpierw grzecznie podwinęła nogawki...
