To już nasz drugi start w poznańskim Biegu Niepodległości. Równie wyjątkowy jak ten przed rokiem, ponieważ biegł z nami mój Tato (jego Teściu). Od dłuższego czasu myślał o zawodach, takich z prawdziwą metą, profesjonalnym pomiarem czasu, z kibicami i medalem na szyi. Bieg 11 listopada był...
