Nie trzeba jechać do naszych zachodnich sąsiadów aby zobaczyć fragmenty słynnego Muru Berlińskiego. Mało kto wie, że w Polsce a dokładnie w małej wiosce Sosnówka na Dolnym Śląsku (42 kilometry na północ od Wrocławia), znajduje się jego największa, prywatna kolekcja. Kilkadziesiąt żelbetonowych segmentów sprowadził stomatolog Ludwik Wasecki (10 listopada 1989 roku wiertłem dentystycznym niszczył mur berliński, zdobywając w ten sposób swój pierwszy, pamiątkowy, mały fragment budowli). Kilka lat później, dzięki znajomościom udało się Panu Ludwikowi odkupić kilka segmentów za symboliczną cenę (warto wspomnieć, że ceny muru berlińskiego rok po jego obaleniu były bardzo wysokie – jeden segment to około 15 tysięcy marek).
Płyty z muru ustawione są w kształcie paraboli na łące pod lasem. Spacer wzdłuż fragmentów muru skłania do refleksji nad czasami słusznie minionymi. Aż trudno uwierzyć, że takie kawałki ścian tworzyły ponad 150-kilometrowy mur, za którego nielegalne przekroczenie można było stracić życie.
Skomentuj