Otwarcie unijnych granic? Jakoś wogóle nas to nie rusza. W ostatnich tygodniach przekonaliśmy się, że w Polsce jest tyle cudownych miejsc do zobaczenia, że w chwili obecnej ta zagranica nie jest nam...
Otwarcie unijnych granic? Jakoś wogóle nas to nie rusza. W ostatnich tygodniach przekonaliśmy się, że w Polsce jest tyle cudownych miejsc do zobaczenia, że w chwili obecnej ta zagranica nie jest nam...
W tym roku przygotowania do rowerowego sezonu i tym samym do kolejnej szalonej wyprawy (trzymamy kciuki aby się udało), rozpoczęliśmy zdecydowanie później niż zwykle. Niestety wszystko przez...
Dzień 18: Hella – Rejkiavik Na wyspie spędziliśmy już wystarczająco dużo czasu aby przyzwyczaić się do kaprysów islandzkiej pogody. Ciemne, kłębiące się chmury nie zrobiły więc na nas większego...
Dzień 15: Tjaldsvæðið í Svínafelli – Kirkjubæjarklaustur Dopiero rano dostrzegliśmy w jak pięknej scenerii przyszło nam spędzić noc. Pełne naturalnego wdzięku otoczenie pozwalało nam...
Dzień 12: Egilsstaðir – Djúpivogur Rano obudziłam się w podłym nastroju. Odezwało się moje kontuzjowane kolano i generalnie byłam już trochę zmęczona codziennym kręceniem po naprawdę bardzo...
Dzień 14: Jedzie pociąg z daleka… (Genua – La Spezia) Na zegarkach 10, a to oznaczało tylko jedno – zaspaliśmy! Szybko zerwaliśmy się na równe nogi i w pośpiechu zaczęliśmy się...
Dzień 12: Au revoir France, Ciao Italia (Nicea – Imperia) Pogoda nie napawała optymizmem. Niebo pokryte było ciemnymi chmurami z których zaczął padać rzęsisty deszcz. Szkoda, bo to ostatni już...
Dzień 10: Tropem żandarma z Saint Tropez (Hyères – Saint-Raphaël) Obudził nas dźwięk budzika – na zegarkach 9. To był ciężki poranek. Francuskie wino wciąż szumiało w naszych głowach...
Dzień 3: Bonjour! (Girona – Perpignan) Obudziliśmy się w wyśmienitych nastrojach. Wczorajszy dzień dał nam wprawdzie nieźle w kość ale przecież co nas nie zabije to nas wzmocni! Załadowaliśmy...
Przeżycie prawdziwej przygody na dwóch kółkach było naszym marzeniem od bardzo dawna. Pomimo tego, że dużo jeździliśmy na rowerze (zarówno w kraju jak i za granicą), to czuliśmy pewien niedosyt. Z...