Puerto Princesa – El Nido Nowy Rok. Wstaliśmy skoro świt (razem z kogutami), wskoczyliśmy w wygodne sportowe wdzianka i póki jeszcze żar nie lał się z nieba, zrobiliśmy pierwszy, noworoczny...
Puerto Princesa – El Nido Nowy Rok. Wstaliśmy skoro świt (razem z kogutami), wskoczyliśmy w wygodne sportowe wdzianka i póki jeszcze żar nie lał się z nieba, zrobiliśmy pierwszy, noworoczny...
Filipiny? Dwa razy nie trzeba było powtarzać. Zwłaszcza, że to miejsce, które chcieliśmy odwiedzić już dawno temu i o którym niejednokrotnie wspominaliśmy podczas spotkań z najbliższymi. Poza tym...