Bari, malownicza stolica regionu Apulia, to jedno z najważniejszych miast południowych Włoch, które zachwyca swoim autentycznym urokiem, historycznym dziedzictwem i wspaniałą kuchnią. Wąskie uliczki Bari Vecchia, tętniące życiem place oraz współczesna sztuka uliczna tworzą niepowtarzalną atmosferę, która przyciąga turystów z całego świata. Miasto ma korzenie sięgające starożytności, kiedy to było ważnym ośrodkiem handlowym, łączącym Wschód z Zachodem. Jakby tego było mało, Bari było częścią Cesarstwa Bizantyjskiego, a potem pod panowaniem Normanów. I to właśnie Normanowie dali początek majestatycznej Bazylice św. Mikołaja, jednej z głównych atrakcji miasta.
SPACER PO BARI VECCHIA: WROK WĄSKIECH ULICZEK
Bari Vecchia, czyli Stare Miasto, to serce Bari, które oczaruje każdego. To miejsce, gdzie historia spotyka się z codziennym życiem mieszkańców. Ulice pełne są małych, rodzinnych restauracji, gdzie włoskie kobiety przygotowują makaron na oczach przechodniów, a wszędzie unosi się zapach świeżo upieczonego chleba. Warto także odwiedzić Piazza Mercantile, dawny rynek miejski, który do dziś tętni życiem, a także imponujący Castello Normanno-Svevo, średniowieczną twierdzę, która góruje nad miastem. Wąskie, kręte uliczki, urokliwe zakątki i liczne kapliczki tworzą niepowtarzalny klimat. To właśnie tutaj można poczuć prawdziwego ducha miasta.
ŚWIĘTY MIKOŁAJ I SZTUKA ULICZNA
Święty Mikołaj z Bari jest jedną z najbardziej czczonych postaci chrześcijańskich, a jego kult łączy zarówno Wschód, jak i Zachód. To właśnie w Bari znajdują się jego relikwie, które przybyły do miasta w XI wieku, czyniąc z Bazyliki Świętego Mikołaja miejsce pielgrzymek wiernych z całego świata. Postać świętego jest nie tylko symbolem duchowej siły, ale również inspiracją dla artystów, którzy odzwierciedlają jego postać w różnych formach sztuki.
Mural Świętego Mikołaja na budynku Akweduktu Apulijskiego na Piazza Armando Diaz w Bari, stworzony przez znanego artystę ulicznego MauPal, jest niezwykłym przykładem sztuki, która przekracza granice geograficzne i kulturowe, stając się symbolem jedności między Wschodem a Zachodem. Artysta przypomina, że Święty Mikołaj pozostaje niezmiennie mostem, łączącym różne tradycje i kultury.
Kolejny mural przedstawiający Świętego Mikołaja, znajduje się tuż przed stacją metra Quintino Sella i jest autorstwa Gionaty Gesi, czyli Ozmo. To wyjątkowe dzieło ukazuje postać tego świętego w trzech różnych odsłonach – każda z nich odwołuje się do innego aspektu jego symboliki i kultury. Widzimy Świętego Mikołaja o ciemnej skórze, Świętego Mikołaja w formie ikony prawosławnej oraz sympatycznego, starszego mężczyznę w czerwonym stroju, z białą brodą i czapką, czyli dobrze nam znanego Mikołaja roznoszącego prezenty w święta Bożego Narodzenia.
Nam udało się jeszcze znaleźć imponującą kolekcję murali na Via Giuseppe Capruzzi, które przekształciły tę przestrzeń w dynamiczną galerię sztuki ulicznej.
STRADA DELLE ORECCHIETTE W BARI – NAJBARDZIEJ MAKARONOWA ULICA WE WŁOSZECH
Jeśli istnieje jedno danie, które idealnie oddaje ducha Bari, to z pewnością jest to orecchiette – małe, ręcznie robione kluski przypominające kształtem uszy. Chociaż orecchiette można znaleźć na całym świecie, prawdziwą magię odkrywa się, kiedy można podziwiać ich powstawanie na ulicach starego miasta.
Nazwa „orecchiette” pochodzi od włoskiego słowa „orecchio”, co oznacza „ucho”, i rzeczywiście, ich kształt nawiązuje do małych uszek. Osiągnięcie perfekcyjnego kształtu wymaga wprawy, doświadczenia i – jak powiedzą lokalne gospodynie – odrobiny miłości.
Sekret tkwi w prostocie: mąka z pszenicy durum, woda i czasami szczypta soli. To wszystko. Ale to, co naprawdę robi różnicę, to sposób, w jaki ciasto jest formowane. Każda kluska jest lepiona ręcznie, przy użyciu specjalnego noża i sprawnego ruchu kciuka, który nadaje jej charakterystyczny, lekko wklęsły kształt. Mistrzyniami w tym fachu są bez wątpienia włoskie gospodynie (nazywane Signore Orecchiette). Jednym z najbardziej znanych miejsc w Bari jest ulica Via Arco Basso (jeśli wpiszesz w Google Maps: strada delle orecchiette, ta będzie wskazana bezbłędnie), nieoficjalnie zwana „Ulicą Makaronu”, na której prawie cały dzień rozstawione są stoły ze stolnicami i sitami do suszenia makaronu. To tutaj od rana zręczne dłonie kilku pań ciężko pracują, robiąc ten klasyczny apulijski makaron. Powstaje on w oka mgnieniu, a musicie uwierzyć na słowo, nie jest to takie proste jak się wydaje! 😊
KUCHNIA APULII – CO OPRÓCZ MAKARONU SMAKOWAŁO NAM NAJBARDZIEJ?
Kuchnia Apulii oferuje wiele smakowitych dań. W Bari zdaliśmy sobie sprawę, że pizza na śniadanie to całkiem sensowna opcja 😊Zajadaliśmy się też Focaccią. Ten cienki, chrupiący chleb pieczony na oliwie z oliwek, zazwyczaj z dodatkiem pomidorów, oliwek i soli morskiej okazał się idealną przekąskę a także świetnym dodatkiem do głównego posiłku. Kolejnym typowym apulijskim smakołykiem, który można spożyć na lekki lunch dosłownie wszędzie, są panzerotti – smażone pierożki wypełnione mozzarellą i pomidorami (choć istnieje wiele wariantów nadzienia). Pomimo tego, że nasączone są miliardem kalorii, nie da się przejść obok nich obojętnie. Są obłędnie pyszne! Nie można zapomnieć o taralli – małych, chrupiących krążkach, które są doskonałą przekąską do domowego wina. Ale naszym prawdziwym odkryciem jest Tiella di riso, patate e cozze – taka aromatyczna zapiekanka. To danie na bazie ryżu, ziemniaków i małży, zapiekane razem z pomidorami, cebulą, czosnkiem i ziołami skradło nasze serca i podniebienia.
Skomentuj