Bonjour! Dziś kilka kadrów z pełnego uroku, historii i kulinarnych rozkoszy, miasta braci Lumière i Małego Księcia! Za nami 2 dniowy city tour przez malownicze uliczki, zabytkowe zaułki i pulsujące życiem place. Tajemnicze traboules (ukryte przejścia między budynkami), majestatyczna katedra Notre Dame, spacer po wzgórzu Fourvière, skąd rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na miasto, okazałe ruiny dwóch rzymskich teatrów, kolorowe schody, murale i sztuka uliczna a na koniec lyońskie praliny. Jeśli nie byłeś a planujesz odwiedzić trzecie co do wielkości miasto we Francji, to nie zwlekaj. Lyon to idealne miejsce na weekendowy wypad. Jest nie za duże a najważniejsze atrakcje są w miarę blisko siebie. Warto zanurzyć się więc w jego niepowtarzalnym uroku!
Bazylika Notre-Dame de Fourvière wraz z panoramą Lyonu ze wzgórza
Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w tym urokliwym mieście, to nie możesz przegapić dwóch niezwykłych atrakcji: Bazyliki Notre-Dame de Fourvière i spektakularnej panoramy miasta, którą można podziwiać z jej wzgórza.
Bazylika Notre-Dame de Fourvière (często nazywana „Białą Damą”, nawiązując do jej jasnej fasady oraz piękna), to jedno z najbardziej znaczących miejsc kultu religijnego we Francji. Została zbudowana w latach 1872-1884 i jest przykładem neobizantyjskiej architektury. Wnętrze bazyliki zachwyca bogactwem detali oraz pięknem mozaik i rzeźb. Niezwykłe witraże dodają uroku temu miejscu. Bazylika była miejscem wielu ważnych wydarzeń religijnych i historycznych. Ludzie odwiedzają ją także ze względu na jej znaczenie dla kultury i sztuki.
Wstęp do bazyliki jest bezpłatny, za opłatą można natomiast odbyć wycieczkę z przewodnikiem na dachu kościoła, wybrać się na nocne zwiedzanie czy też wraz z kapelanem odkryć kulisy bazylika (więcej info na stronie https://reservation.fourviere.org/billetterie-grand-public-individuels.html).
Wzgórze Fourvière oferuje jedną z najpiękniejszych panoram na miasto Lyon. Podziwianie miasta z tego punktu to prawdziwe przeżycie. Na szczycie wzgórza znajduje się plac przed bazyliką, skąd roztacza się widok na całe miasto. Widoczne są charakterystyczne budynki, takie jak Katedra Świętego Jana czy Hôtel de Ville.
Ruiny rzymskich teatrów
Po wyjściu z Bazyliki Notre-Dame de Fourvière koniecznie trzeba zobaczyć położone nieopodal starożytne budowle – Théâtre Gallo Romain i Odéon.
Théâtre Gallo-Romain to imponujący teatr rzymski, który został zbudowany w I wieku naszej ery i może pomieścić aż 10 000 widzów. Jego majestatyczne łuki i doskonała akustyka są świadectwem nie tylko geniuszu architektonicznego, ale także znaczenia, jakie miał teatr w życiu społecznym i kulturalnym starożytnego Rzymu. Dzisiaj odwiedzający mogą wędrować po starych kamieniach, wyobrażając sobie wydarzenia i spektakle, które kiedyś odbywały się na tym historycznym miejscu.
Odeon, zbudowany w II wieku, to kolejna perła antycznej architektury w Lyonie. Choć mniejszy niż Théâtre Gallo-Romain, jego eleganckie proporcje i zachowane elementy są równie imponujące. Odeon był miejscem, gdzie odbywały się mniejsze spektakle i wydarzenia kulturalne, a jego atmosfera wciąż przykuwa uwagę odwiedzających, przenosząc ich do czasów, gdy rzymskie sztuki i muzyka rozbrzmiewały na jego scenie.
Obydwa te historyczne zabytki stanowią integralną część dziedzictwa Lyonu i są nie tylko miejscami turystycznymi, ale także punktami odniesienia dla badaczy, archeologów i miłośników historii. Ruiny są bardzo dobrze zachowane, można je zwiedzać samodzielnie i za darmo.
Fontaine des Jacobins
To jedno z najpiękniejszych dzieł architektury i sztuki w mieście Lyon. Ta historyczna fontanna, zlokalizowana w sercu Starego Miasta, stanowi nie tylko ozdobę miejskiego krajobrazu, ale również ważny element dziedzictwa kulturowego Lyonu. Zbudowana w latach 1856-1862, została zaprojektowana przez architekta Gasparda André i rzeźbiarza André Chenavarda. Jej styl nawiązuje do neogotyckiej estetyki, charakterystycznej dla epoki XIX wieku, co nadaje jej wyjątkowy urok i wyrazistość. Centralnym punktem Fontaine des Jacobins jest monumentalna kolumna, na szczycie której znajduje się rzeźba Archanioła Michała, patrona miasta Lyon. Otaczające kolumnę figury przedstawiają postacie świętych oraz proroków, tworząc wspaniałą kompozycję symboliczną i religijną. Fontanna jest bogato zdobiona detalami, reliefami i motywami roślinnymi, co dodaje jej elegancji i majestatyczności. Otoczona niewielkim placem, stanowi popularne miejsce spotkań i odpoczynku dla mieszkańców i turystów.
Murale
Jednym z najbardziej znanych miejsc, gdzie można podziwiać niezwykłe murale, jest dzielnica La Croix-Rousse. To tu znajduje się kilka niesamowitych dzieł sztuki, które przykuwają uwagę przechodniów swoją wyrazistością i oryginalnością. Spacerując wąskimi uliczkami tego urokliwego miejsca, natkniecie się na barwne kompozycje, których tematyka często odwołuje się do historii miasta, kultury czy też społecznych problemów.
W 1. dzielnicy, bardzo blisko rzeki Saony i niedaleko Place des Terreaux (ratusza w Lyonie), przy ulicy 2 Rue de la Martinière, na fasadzie budynku namalowany jest ogromny fresk, zwany „ Fresque des Lyonnais”, który od 1995 roku przyciąga ponad milion turystów rocznie. Na 800 m² znajduje się 31 słynnych postaci historycznych z Lyonu. Każda z nich była dla miasta bardzo ważna w różnych dziedzinach (artystycznej, naukowej, literackiej itp.).
W Lyonie możemy natrafić na mural portugalskiego artysty Bordalo II. Przekształca On śmieci i odpady w trójwymiarowe zwierzęta. Tym razem udało się zobaczyć koniki polne (15 All. de Fontenay, 7 dzielnica). Czy już wspominałam, że na punkcie jego prac mam przysłowiowego fioła? 😉
Naszą uwagę przykuły także dzieła ulicznego artysty, działającego pod pseudonimem „CAJ”. Są to ciała w połowie pochłonięte fasadami wąskich uliczek Lyonu. W rzeczywistości z tych hiperrealistycznych prac dostrzeżesz tylko dwie nogi w ruchu, ubrane w dżinsy i tenisówki (np. Rue de l’Abbé Rozier Lyon 1er).
Niektóre z murali są bardzo pomysłowe, inne urzekają swoją formą. Spaceruj, rozglądaj się, pobłądź a trafisz na prawdziwe perełki.
Traboules
W sercu malowniczego Lyonu kryje się tajemnicza sieć ukrytych przejść znanych jako „traboules”, które stanowią fascynujący element lokalnej historii i architektury. Traboules to zaimpregnowane historią korytarze i klatki schodowe, które przecinają domy, łącząc ulice miasta w zaskakujący sposób. Te labiryntowe przejścia były kiedyś wykorzystywane przez rzemieślników do transportu swoich towarów oraz jako skróty przez mieszkańców – pomagały im unikać tłumów i uciekać przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Dziś stanowią kulturalne dziedzictwo miasta, przyciągając turystów z całego świata.
Spacerując przez traboules, można przenieść się w czasie i poczuć ducha minionych epok. Ich ściany pełne są historii, a każdy zakamarek skrywa swoje własne opowieści. Niektóre z traboules prowadzą do ukrytych dziedzińców, ozdobionych pięknymi fontannami i roślinnością, tworząc oazy spokoju w sercu miasta. Jedną z najbardziej znanych traboules jest Passage Thiaffait w dzielnicy La Croix-Rousse. Ta malownicza uliczka jest prawdziwym klejnotem miasta, pełnym uroku i historii. Inne godne polecenia to Passage de l’Argue w centrum miasta oraz Passage de Traboules w Vieux Lyon, które zachowują autentyczny charakter i atmosferę Lyonu.
Kolorowe schody na ulicy Rue Prunelle
Schody otrzymały kolory tęczy w 2015 roku. Inicjatorem tego projektu był artysta Genaro Lopez. Chciał stworzyć w Lyonie coś na wzór kolorowych murali z Ameryki Południowej. Miejsce bardzo wychwalane w Internecie, takie insta-friendly. Miały być wisienką na torcie, ale jak mam być szczera, to nas nie zachwyciły. Za to Polka miała radochę biegając po nich w górę i w dół 😊
Praliny
Jakież to było moje zdziwienie gdy zamiast czekoladki dostałam orzecha w chrupiącej polewie 😊
„La praline” to francuska słodycz, która jest popularna głównie w regionie Lyonu. Tradycyjnie, la praline jest przygotowywana poprzez obtoczenie orzechów (często migdałów) w karmelu lub cukrze, tworząc chrupiącą, słodką powłokę wokół orzecha. Te słodycze są często wykorzystywane w różnych deserach, takich jak tarty, ciasta, czy też jako samodzielne smakołyki.
Mi najbardziej smakowała bułka z kawałkami migdałowych pralin (polecam Pâtisserie Chocolaterie Pralus Lyon Presqu’île na 32 Rue de Brest). Próbowałam też tarty pralinowej, ale nawet dla mnie, znanego słodyczożercy, była za słodka.
Skomentuj