Jeśli marzysz o rowerowej wycieczce z zapierającymi dech w piersiach widokami, dobrze oznakowaną trasą i możliwością zanurzenia się w przyrodzie i historii regionu – Velo Czorsztyn to strzał w dziesiątkę! Ta urokliwa ścieżka rowerowa biegnąca wokół Jeziora Czorsztyńskiego zachwyca zarówno początkujących rowerzystów, jak i bardziej zaawansowanych entuzjastów dwóch kółek.
Trasa powstała w ramach projektu VeloMałopolska, a jej budowa ruszyła w 2018 roku. Rok później oficjalnie otwarto Velo Czorsztyn – i od tego czasu zyskała ogromną popularność wśród turystów i mieszkańców regionu. Połączenie roweru, natury, zabytków i bajecznych krajobrazów? Brzmi jak przepis na idealny dzień.
Przebieg i długość trasy
Cała trasa wokół Jeziora Czorsztyńskiego liczy około 27 kilometrów i przebiega przez takie miejscowości jak: Niedzica, Falsztyn, Frydman, Dębno, Maniowy, Kluszkowce aż do Czorsztyna. Trasa jest w większości asfaltowa, z niewielkimi fragmentami po drogach lokalnych o niskim natężeniu ruchu.
⚠️Uwaga: Ścieżka nie tworzy w całości zamkniętej pętli – między zamkami w Czorsztynie i Niedzicy trzeba skorzystać z promu rowerowego lub objechać jezioro drogą publiczną.
Prom rowerowy – rejs między dwoma zamkami
Jednym z kluczowych punktów na trasie jest prom rowerowy, łączący Zamek w Czorsztynie z Zamkiem w Niedzicy. To atrakcja sama w sobie – krótki, malowniczy rejs z rowerem przez Jezioro Czorsztyńskie pozwala zobaczyć oba zamki z unikalnej perspektywy. Pomiędzy zamkami kursują dwa statki: Dunajec – statek pasażerski napędzany przez koła umieszczone po jego bokach, oraz Halny – statek pasażerski napędzany klasyczną śrubą. To spore łodzie, na których zmieści się kilkadziesiąt osób. Mają dwa pokłady – jeden zadaszony, gdyby pogoda nie dopisała i drugi słoneczny, idealny do podziwiania widoków.
Przystanie: pod zamkami w Czorsztynie i Niedzicy
Godziny kursowania: codziennie od 9:00 do 18:00 (maj–wrzesień)
Cena biletu (dane z 02.05.2025):
Dorośli – 17 zł od osoby (w jedną stronę), 34 zł (w obydwie strony)
Dzieci – od 4-15 lat 14 zł (w jedną stronę), 28 zł (w obydwie strony)
Dzieci do 4 lat GRATIS !
Rower + osoba 27 zł (w jedną stronę)
Przyczepka rowerowa 15 zł
Bilety: dostępne na miejscu. W Niedzicy kasa biletowa statków znajduje się przed bramą zamkową. Można płacić kartą.
⚠️ Ważna uwaga: Większość rowerzystów rusza z Czorsztyna do Niedzicy, co sprawia, że kolejki do promu w tym kierunku bywają bardzo długie, szczególnie w weekendy i sezonie letnim. Zdarza się, że na rejs trzeba czekać nawet kilkadziesiąt minut. Weź to pod uwagę planując rowerową wycieczkę!
Alternatywa: objazd bez promu
Można objechać jezioro dookoła bez korzystania z promu – drogą publiczną. Niestety, odcinek ten nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej (ze względu na położenie Pienińskiego Parku Narodowego w północno-wschodniej części jeziora, nie wyrażono zgody na poprowadzenie tamtędy szlaku), a ruch samochodowy jest tam spory – zwłaszcza w sezonie turystycznym. Z Niedzicy należy zjechać w kierunku Sromowców Wyżnych (ok. 580 m n.p.m.), a następnie wspiąć się na Przełęcz Osice (668 m n.p.m.) i stamtąd kontynuować jazdę w stronę Czorsztyna. Lepszym rozwiązaniem może być jednak pokonanie trasy w odwrotnym kierunku – zaczynając od Czorsztyna, zjechać do Sromowców i stamtąd podjechać do Niedzicy. Cała pętla liczy około 11 km.
Dla nas, podróżujących z 3,5 latką w foteliku, ta opcja była po prostu zbyt niebezpieczna – dlatego zdecydowaliśmy się na prom. Jeśli jednak jesteś doświadczonym rowerzystą i nie przeszkadza Ci jazda poboczem, taka opcja istnieje – choć nie należy do najprzyjemniejszych.
Gdzie zaparkować auto?
Jeśli nad Jezioro Czorsztyńskie wybierasz się samochodem, warto zawczasu zaplanować dogodne miejsce parkingowe. My zostawialiśmy auto w Dębnie, nieopodal drewnianego kościoła – na prywatnym parkingu przy ul. Kościelnej 54. Miły właściciel pobiera 15 zł za cały dzień (od rana do wieczora), płatność wyłącznie gotówką. Miejsce jest wygodne i spokojne, a stamtąd łatwo wjechać na ścieżkę rowerową.
📍 Zobacz lokalizację parkingu w Google Maps
W którą stronę jechać?
Velo Czorsztyn to jedna z tych tras, które na długo zostają w pamięci – głównie za sprawą niesamowitych widoków i klimatycznych miejsc, takich jak zamki w Niedzicy i Czorsztynie. Zanim jednak ruszysz na szlak, warto zadać sobie pytanie – od której strony zacząć? Wśród rowerzystów zdania są podzielone. Dla dorosłych cyklistów wybór kierunku zazwyczaj nie ma większego znaczenia – niezależnie od strony, szlak zachwyca malowniczymi widokami. Inaczej może być jednak w przypadku rodzin z dziećmi, dla których decyzja o miejscu startu i mety może mieć duże znaczenie. My startowaliśmy z Dębna i jechaliśmy w kierunku Niedzicy a potem promem na drugi brzeg do Czorsztyna. Dlaczego? Bo uznaliśmy, że lepiej od razu „załatwić” najtrudniejszy fragment – słynny, stromy podjazd w okolicy Falsztyna. To ok. 90 metrów w górę, z nachyleniem ponad 7%. Dla mniej wprawionych to może być wyzwanie, ale zrobione na świeżo, daje satysfakcję i… spokój na resztę trasy 😉 Po tym odcinku jest już tylko przyjemniej – spokojna jazda wśród pięknych panoram jeziora Czorsztyńskiego, z licznymi miejscami na odpoczynek. Dla rodzin z dziećmi to świetna opcja na aktywny dzień – warto tylko zabrać prowiant i zaplanować postój np. przy zamku w Czorsztynie, który świetnie nadaje się na piknik z widokiem.
Z dzieckiem? Jak najbardziej!
Całą trasę pokonaliśmy z naszą córeczką w foteliku rowerowym – i daliśmy radę bez problemu. Trasa jest bezpieczna, warto tylko zaplanować przerwy na przekąski, picie i odpoczynek. Miejsc do relaksu nie brakuje! Szczególnie polecamy Velo Grill w Falsztynie. To świetne miejsce na relaks – dobre jedzenie, zimne napoje i oczywiście widok na Tatry i jezioro, który robi robotę. Nawet jeśli nie jesteś głodny– warto się zatrzymać chociażby dla krajobrazów.
Długość trasy jest odpowiednia nawet dla najmłodszych, jadących na własnych rowerkach, pod warunkiem odpowiedniego zaplanowania! Warto wziąć pod uwagę zwiększony ruch latem, warunki pogodowe oraz obecność podjazdów. Jeśli Twoje dziecko ma zamiar jechać samodzielnie, uwzględnij jego kondycję, nastawienie i potrzeby – pamiętaj, nic na siłę. Zbyt duży wysiłek może je skutecznie zniechęcić do dalszego kręcenia kilometrów. Sami byliśmy świadkami, jak – na nasze oko – sześcio – siedmiolatek prowadził rower i zanosząc się płaczem krzyczał, że nie ma już siły.
Jeśli chodzi o samo Velo Czorsztyn – z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że to jedna z najpiękniejszych tras rowerowych w Polsce. Widokowo kapitalna, przepięknie pociągnięta i w większości dedykowaną trasą rowerową, na którą auta nie mają wstępu. Jedyne co nas tutaj troszeczkę uwiera to te niesamowite barierki w patriotycznych barwach. No ale podobno o gustach się nie dyskutuje. A i jeszcze jedno – jeśli zależy Ci na spokojniejszym przejeździe – omijaj weekendy w szczycie sezonu. My byliśmy nad jeziorem w majówkę i mówiąc delikatnie był tłok 😉. Sporo „niedzielnych rowerzystów”, momentami na zakrętach trzeba było zsiadać z roweru, a tuż przed nami jeden cyklista, popisując się przed swoją ukochaną, zaliczył spektakularny upadek, bo przestraszył się dźwięku rowerowego dzwonka.
Skomentuj