Brawurowy atak szczytowy na Wielką Sowę zakończony sukcesem💪Tym samym Polka dołączyła do elitarnego grona zdobywców najwyższego szczytu Gór Sowich🏅Niczym kozica górska pokonywała kolejne metry, skacząc z kamienia na kamień, przy okazji zbierając szyszki, jakby to była misja życia. Na wysokości 1015 m n.p.m. frytki smakowały lepiej, a kanapka z żółtym serem nabrała nowego wymiaru. W nagrodę dla dzielnej piechurki – lody, a w drodze powrotnej – zgadywanki i śmiechy bez końca. To był fajny dzień! 😊
PS. Wybierając się na Wielką Sowę warto podjechać po betonowych płytach na parking przy schronisku Orzeł (zwłaszcza jeśli idziesz z dzieckiem – podejście jest strome i mało atrakcyjne). Od schroniska Orzeł na Wielką Sowę wejście jest bardzo przyjemne, szlak prowadzi lasem. Parking płatny gotówką (25 zł) w recepcji schroniska (opłata jednorazowa, bilet zostawiamy za szybą auta).
Skomentuj