Jeśli marzysz o miejscu, gdzie turkusowe morze spotyka się z białym piaskiem, a czas jakby zwalnia – Balos na Krecie będzie strzałem w dziesiątkę. Ta malownicza laguna, uznawana za jedną z najpiękniejszych plaż Grecji, leży na północno-zachodnim krańcu wyspy, pomiędzy przylądkiem Tigani a półwyspem Gramvousa, około 55 km od Chanii.
Zanim zanurzysz stopy w tej bajkowej wodzie, czeka Cię mała przygoda. Ale bez obaw – to tylko dodaje uroku całemu doświadczeniu 🙂
Jak dotrzeć do Balos?
Na miejsce można dostać się na dwa sposoby: drogą morską lub lądową. Statkiem będzie wygodnie, ale jeśli masz ochotę na odrobinę przygody – polecamy samochód. Z Chanii dojedziesz do miasteczka Kissamos w około godzinę. Stamtąd zaczyna się właściwa wyprawa – przez ostatnie 7 kilometrów prowadzi szutrowa droga wzdłuż klifu. Trasa jest kręta i wąska, pełna kamieni, a czasem kóz, które lubią spacerować środkiem drogi i absolutnie nie czują presji czasu 😉 Warto więc uzbroić się w cierpliwość i potraktować to jako część kreteńskiego klimatu.
Przed wjazdem na tę drogę pobierana jest symboliczna opłata – 1 euro od osoby. To tzw. opłata środowiskowa, która wspiera ochronę tego wyjątkowego miejsca (Balos objęte jest programem Natura 2000). Po przejechaniu tego odcinka dotrzesz do płatnego parkingu – koszt to 3 euro za auto. Stąd już tylko około 15 minut spaceru dzieli Cię od punktu widokowego, z którego rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na lagunę. Dalej schodzisz ścieżką wśród skał, kamyków i schodków prosto na plażę, która wygląda jak z pocztówki.
W związku z tym, że Balos to jedno z najbardziej znanych miejsc na Krecie, w sezonie bywa tu tłoczno. Dlatego jeśli chcesz nacieszyć się spokojem, lepiej wybrać się jak najwcześniej rano. Dzięki temu bez problemu znajdziesz miejsce na parkingu i zejdziesz na plażę, zanim pojawią się tłumy turystów.
Co znajdziesz na miejscu?
Na plaży działa mały kiosk, gdzie w sezonie można kupić zimne napoje i przekąski. Poza sezonem bywa zamknięty, więc warto wziąć coś ze sobą. Pamiętaj też, że tutejsze kozy są nie tylko towarzyskie, ale i bardzo ciekawe świata, a zwłaszcza Twojego plecaka. Potrafią być nachalne i próbują wyjadać jedzenie – lepiej nie zostawiać nic bez nadzoru. My do wody chodziliśmy na zmianę 🙂
Można też wynająć leżaki, choć nie są obowiązkowe – wielu turystów wybiera po prostu ręcznik na piasku. Toalety na plaży są dostępne, ale płatne – dobrze mieć przy sobie drobne.
Ubierz wygodne buty – zejście i podejście może być wymagające.
Miej przy sobie gotówkę – za wjazd, parking i ewentualne zakupy.
Nie zostawiaj jedzenia bez opieki – kozy są sprytniejsze, niż myślisz.
Wybierz się rano – dla widoków, ciszy i spokoju.
Skomentuj