III Bieg dookoła Zachowic na dystansie 6,5 km za nami. Pogoda iście wakacyjna – żar lał się z nieba. Trasa widokowo piękna. Trochę asfaltem, trochę pod górkę, zaraz potem z górki, polną drogą przez jedną z czterech winnic. Nie byłoby w tym biegu nic specjalnego, gdyby nie fakt, że oprócz typowych punktów nawadniających, w winnicy Adoria czekało na nas prawdziwe, białe wino. Uczta dla podniebienia. Oczywiście posmakowaliśmy i ruszyliśmy dalej. Za lasem punkt tym razem niestety z wodą 😉, kurtyna wodna i już prawie mamy medal. Mimo braku formy i niemiłosiernego upału było wspaniale. Linię mety przekroczyliśmy wspólnie, trzymając się za ręce – taka nasza mała tradycja 😊
Skomentuj